''ALCHEMIK''
''ALCHEMIK''
Kroczy książę ciemnymi dzielnicami
Daje szczęście gdy przechodzi ulicami
Niegdyś był sławny i znany
Teraz tylko w legendach jest wspominany
Sethona był wybawcą
A Mu“hlenfels stał się jego oprawcą
Sędziwój do lochów trafił
Bo za dużo potrafił
Mistrzem w alchemii został
Ale jednej misji nie sprostał
Po utracie proszku magicznego
Nie umiał z ołowiu stworzyć złota prawdziwego
Mimo to był ceniony
I do dziś w Nowym Sączu jest chwalony
W swoich podróżach licznych
Pokazywał wiele sztuk magicznych
Bo zadziwił Rudolfa II
Dając mu sztabkę kruszcu szlachetnego
Jak widać był człowiekiem niesamowitym
A w swojej dziedzinie był znakomity.
Laura_Peyton_Ylonen
|