BŁĄDZICIELKA

''BŁĄDZICIELKA''


PROSZĘ NIECH MNIE KTOŚ WYSŁUCHA,
JUŻ NIE MA WYMYŚLONEGO DUCHA
TERAZ WIDZĘ GO PRAWDZIWEGO
NIE TAK JAK TEGO URODZIWEGO
JEGO POSTRZEGAM POKRACZNIE
ALE NIE DZIWACZNIE
TO OBJAŚNIĆ TRUDNO
ALE PRZY NIM NIE JEST NUDNO
NAWET GDY UCZĘ SIĘ I WYTĘŻAM
BEZSENSOWNIE IMIĘ POWTARZAM…
WSPOMINAM KAŻDY WYRAZ TWARZY
DUSZA MA POWIEDZIEĆ PRAWDY SIĘ NIE ODWAŻY
WIĘC DO KOŃCA JUŻ SAMOTNIE
W DESZCZOWYCH ŁZACH MOKNIE
KLĘKA Z NADMIARU BOLĄCZEK
BO JUŻ NIGDY NIE UJRZĘ TWYCH RĄCZEK,
NIE ZOBACZĘ BŁĘKITU NIEBA
BO ZAPOMNIEĆ O TOBIE TRZEBA
MIMO IŻ TO JEST UPORCZYWE
A ŻYCIE BEZ CIEBIE JEST NIEMOŻLIWE.
ODESZŁEŚ I MNIE ZOSTAWIŁEŚ
DRWISZ ZE MNIE SKORO TO ZROBIŁEŚ

Laura_Peyton_Ylonen