Ulotne westchnienia

Widzę Cię chłopcze,
Mrugnę Ci oczkiem,
Kącik ust uniosę,
Włosy rozpuszczę...

Taka ze mnie dama,
Która choć siebie szanuje,
Lubi być podziwiana.

Więc spojrzeniem Ciebie pieszczę,
Byś mnie bardziej pragnął jeszcze...
Opuszczam wzrok skromnie,
Gdy przechodzisz obok mnie.
I tylko już sukienką zwiewną
Podrażnię Cię lekko.

Tym niemym flirtem upojona,
Chciałabym oddać się w Twoje ramiona.
Lecz nie takie są tej gry zasady,
Trzeba mieć troszeczkę ogłady.

Idę dumnie znów przed siebie,
Mijam ludzi mi nie znanych,
Moje myśli błądzą w niebie...
Pomijając zapomnianych.


Martini2726

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2014-08-06 20:13
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Martini2726 > < wiersze >
Martini2726 | 2014-08-16 23:33 |
Dziękuję. :)
Conte | 2014-08-10 10:48 |
Masz rację nie takie są zasady...pięknie o tym piszesz
KatNa | 2014-08-06 20:56 |
:)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się