Pazerna Smoczyca
Budzisz się leniwie na górze ze złota
zjadła byś coś najlepiej jakiegoś chłopa
szybko się pojawi jak tylko trzepniesz rzęsą
lecz od ryku twojego grube ściany się trzęsą
Poruszasz lekko zgrabną piękna łydką
lecz wyobraźnie masz strasznie płytką
Z lotu pikujesz w nadziei na tą zdobycz
między kłami chcesz znowu poczuć tę słodycz
Choć wiesz że przecież nigdy się nie nasycisz
i swojego podniebienia raczej nie zachwycisz
Pieniądze przecież ci szczęścia nie dają
tylko żyć łatwiej na świecie pomagają
Henry_Kotinio_Feles
|