Biegunka
Usiadł Jasio dziś w zatoce
może kija tu zamoczę
na przynętę wziął robaczka
przycisnęła gościa wiecie
pędem pobiegł w bliskie krzaki
by nie puścić w slipy wiecie
ciężka w gąszczu była praca
lecz do wędki pora wracać
zatem biegiem do wędziska
lecz powrotna dróżka śliska
walnął tyłkiem w zieleń trawki
aż biedaczek dostał czkawki
choć łapanie się nie klei
chcę pozostać przy nadziei
spróbujemy na ślimaczka
całe szczęście przeszła wiecie
MarkTom
|