Stojąc na peronie

na stacji życia stoję sam
czekam na pociąg z pożądaniem
ciebie ma miłości
od lat wyśniona i wymarzona
jak wyglądasz myślę sobie
czy weżmiesz mnie w ramiona
dasz całusa na dzień dobry
tylko czy nadjedzie
strach niepewność
w sercu budzi
znowu zerkam na ten zegar
i wskazówki nieruchome
ile godzin, dni miesięcy
ja tu stoję
a z glośników cisza
cisza tak mi dobrze znana
nagle świst lokomotywy
mały punkcik coraz większy
jest nadjechał na mój peron
serce coraz szybciej bije
mijam wagon za wagonem
zaglądajac w czerń za oknami
pusto jakoś dookoła
pociąg rusza w dalszą drogę
stoję sam znów na peronie

nikt nie wysiadł.......

02.06.06


Bazyliszek

Średnia ocena: 8
Kategoria: Miłosne Data dodania 2006-06-02 19:00
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Bazyliszek > wiersze >
m7cha | 2006-06-06 22:30 |
a może ten ktoœ czeka, aż Ty wsišdziesz do tego pocišgu ? mozę serduszko tej osoby również mocno bije, i dlatego boi się wysišœć, boi się dać całusa na dzień dobry =)
Indiana | 2006-06-05 14:22 |
hm..bazyliszku...cóz moge powiedziec...pisz dalej!!!
Renata | 2006-06-05 09:45 |
Bardzo mi sie podoba ten pomysł z oczekiwaniem na peronie...Bazyliszku - podkradnę Ci ten wierszyk - dobrze?
nikt | 2006-06-03 13:34 |
no nieŸle ...każdy ma jakšœ stacje, peron na którym na cos czeka....œwietne...pozdrawiam
Cogito | 2006-06-03 01:39 |
Nie chcę tego oceniac... bo tu jest przeżywanie chwili... może to prawdziwe życie a nie tylko poezja. A ja Ludzi nie oceniam.Ale chwila fajna tak jak przed startem w nieznane.Pozdrawiam
iskierka | 2006-06-02 22:47 |
Nikt nie wie co może sie zdarzyć i kiedy...ładny wiersz:)
(OLA) | 2006-06-02 22:28 |
moze dobrze ze nie przyjechala?...
Bazyliszek | 2006-06-02 21:05 |
dzieki Bystrooka you never know
Bystrooka | 2006-06-02 20:56 |
piękny....ehh ile bym dała za takie wyznanie...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się