Spacer w deszczu

pada deszczyk dzień
już cały
wystukując na parapecie
twoje imię
a więc idę ja na spacer
boso i bez parasola
pięknie pieszczą mnie
kropelki
ukrywając gorzkie łzy
spływające cichuteńko
po policzku
przyglądam się kałużom
w których krople
z sobą się ścigają
która szybsza większa
i piękniejsza
twarz twą czasem
w nich też widzę
jak brakuje mi
twej dłoni
i twych ciepłych
ust czerwonych
ale deszcz mi przypomina
że już inny je całuje

06.06.06


Bazyliszek

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2006-06-06 01:48
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Bazyliszek > < wiersze >
chłopiec o niebieski | 2006-06-12 15:46 |
super, ;)
m7cha | 2006-06-06 22:32 |
ja uwielbiam to stukanie kropel deszczu o parapet =) a masaż gdy stukajš o ciało jest bardzo przyjemny =)
Indiana | 2006-06-06 15:38 |
przeczytałam go kilka razy...deszcz...ja go kocham..tylko on potrafi piescic tak moje usta.......
nikt | 2006-06-06 14:07 |
...piekne...nic wiecej nie powiem...
a-co | 2006-06-06 12:36 |
Fajnie jest spacerować w deszu....nie widać łez.....nie raz to robiłam...i pewnie nie raz zrobię....pozdrawiam.
chłopiec o niebieski | 2006-06-06 08:52 |
wiersz, ładny, fajna tematyka, fajan jak fajna, tematem jest ból, i ta sa twoje uczucia, terz takie uczucia maiłem, jak juz powiedzialem neiwaznie jak uczucia sa dla czucia ;) i naprawde ładny wiersz
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się