WSCHÓD SŁOŃCA

JEDEN WSCHÓD JEDEN RANNY BRZASK
PRZYPOMINA MI TYLKO TO
ZAMGLONY WZROK I WIELKA MOC
PRZEZ KTÓRĄ ZAWRZAŁA KREW

JEDEN WSCHÓD JEDEN RANNY BRZASK
NIE POTRZEBA ICH WIĘCEJ JUŻ
OLŚNIENIA BŁYSK PRZEZ KTÓRY TY
BUDZISZ UŚPIONE POKŁADY KRWI

NIE KŁAM MNIE JUŻ NIGDY WIĘCEJ
NIE MÓW NIC NIE WIERZĘ CI
NIE PATRZ TAK JUŻ NIGDY WIĘCEJ
NIE MÓW NIC NIE WIERZĘ CI

KAŻDY DZIEŃ KAŻDY WIECZÓR I NOC
PRZYPOMINA MI TYLKO TO
ŻE W OCZACH ŻAR ŻE TYLKO TY
W REALNE ZAMIENIASZ SNY

ŻADEN DZIEŃ ANI WIECZÓR CZY NOC
NIE POTRZEBA ICH WIĘCEJ JUŻ
OSTATNI ŚWIT SZALEJĘ GDY
BYĆ MOŻE GDZIEŚ SAMA ŚPISZ

NIE KŁAM MNIE JUŻ NIGDY WIĘCEJ
NIE MÓW NIC NIE WIERZĘ CI
NIE PATRZ TAK JUŻ NIGDY WIĘCEJ
NIE MÓW NIC NIE WIERZĘ CI

TAK POZOSTANIESZ W MEJ PAMIĘCI
CHOCIAŻ ZBYT DUŻO PADŁO SŁÓW
ZA MAŁO CZYNÓW WIELE CHĘCI
CZAS LECZY RANY PRZYBĄDŹ ZNÓW