Świątynia

Gdy byłem w górach
trzy głazy kłaniały mi się nisko
trzy drzewa wzdychały aż po świt
gdy odchodziłem
machały mgielną chusteczką
na pożegnanie


wróć wróć
wróć...


p_s

Średnia ocena: 9
Kategoria: Inne Data dodania 2014-08-17 21:51
Komentarz autora: z cyklu DRZEWOSTANY albo ZAUFAŁEM CISZY
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < p_s > < wiersze >
szmaragd | 2014-08-19 11:30 |
piękny pełen magii :)
Cairena | 2014-08-18 13:43 |
W górach jest jakaś magia tajemna...*
p_s | 2014-08-17 22:26 |
..bo góry oddają uczucie..gdy szczere..
szarotka | 2014-08-17 22:26 |
.....zadumałam się, przycichłam... aby nie spłoszyć chwili
anias | 2014-08-17 22:00 |
ja bym wróciła bez wahania :)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się