wodorosty
''kiedy nadchodzi noc
liczę że zadzwonisz''
a ja wciąż się bronię i bronię
szukając ślepo gdzie jesteś?
pod spodkiem przy filiżance?
przy malowanej wierszem szklance?
kiedy otwierają się drzwi
liczę że wejdziesz
nie widzę a to wchodzi znak
wokół tyle pięknych choć poranionych dusz
a ja wytrwale mówię:
''Brak''
Kiedyś spotkamy się i będzie bezpiecznie
Otulę kocem przytuleń Twą noc
Nie będę już dzwonił światem
Nie będę posługiwał się pięknem brata,
pięknem siostry
ujrzę Ciebie nad jeziorem
Jak ujrzałem wodorosty
stratocaster
|