niewinność

podążają śladem własnych stóp
w otchłań kosmosu duszy
samosądzie minionych chwil
bezlitośnie obnażają swoje ja

karą niech będzie ból
przyspieszonego serca bicia
nie szukają łagodzących okoliczności
najwyższy wydając wyrok

szczęśliwi odeszli w nieba błękity
piekło zostawiając tym co zostali
purpury krwi wpływającej do rynsztoka
czeluści zbrukanego sumienia

bezwstydnymi pozami lalek na wystawie
dziecięcy sklep wabi oczy
podnieceniem skuszeni ostatni grosz wydają
na ułudę szczęścia i spełnienia

wciąż zabijając siebie
każdego dnia budząc się do umierania
gniją w katakumbach świata
w gonitwie szczurów za ochłapem życia

na ołtarzu swojej wiary kładąc karabiny
modlą się do bożków zemsty
niewinnych ofiar składając ofiary
w imię swego stwórcy

spytaj się czyś niewinny
nie innych lecz siebie samego
podąż śladem swych stóp
w otchłań niespokojnej duszy


Adamo70

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2014-09-04 13:48
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Adamo70 > < wiersze >
Irmmelin | 2014-09-04 23:27 |
Znów poruszyłeś we mnie to,co myślałam,że nie istnieje!
ula71 | 2014-09-04 22:36 |
To my ludzie gotujemy samym sobie taki los... W wyścigu szczurów ciągły pośpiech, pogoń za wszystkim... Zabijanie własnej tożsamości, walka o wszystko... Kto z nas jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamień... Człowiek... Brzmi dumnie? Chyba już nie... Człowiek człowiekowi wilkiem... I każdy żyje w swoim własnym piekiełku i każdego dnia budzi się coraz bliżej śmierci... Sumienie? Nasze dzieci niedługo będą tego słowa szukać w słownikach i nie wiem, czy je odnajdą... Poruszyłeś tyle emocji tym wierszem... Ważnych emocji... Piękny i mądry wiersz, pozdrawiam!
Ziela | 2014-09-04 14:29 |
Wstrząsający i długi. Nie nudziłem się ! 5+
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się