mój dom
szara ulica
głośny pub tuż za rogiem
zapachem uryny
skażony wieczór
a może to świt ?
kto wie
z mozołem otwieram oczy
wieczny mrok
krzyk
i cisza
rozbite latarnie
niczym pomniki pamięci
dni chwały
nim nie zamknęli zakładów
szara
umarła
ulica
Adamo70
|