Modlitwa

Dlaczego mnie dręczysz
Przecież mówisz że kochasz

Ja gdy kocham
nieba chce przychylić
schować w swych ramionach
ochronić przed wszystkim
cierpieć za kochaną osobę

Sam umarłeś z miłości
wiesz co to cierpienie
czujesz mój smutek i Ból
DLACZEGO ICH NIE ZABIERZESZ?

Wielką miłości przeżywam co noc
tylko w moim śnie
a ja chce tak naprawdę
w bezpieczne ręce
oddać serce swe

poranione, popękane ,poszywane
lecz Ty nie pozwalasz
bawi Cię moje cierpienie
nie chce tak czuć

gdy rozmawiam z Tobą
mówisz że będzie dobrze
lecz z dniem na dzień jest gorzej

Jeśli mnie kochasz
ocal mnie
Niech moje Panie, nie będzie głuchym wołaniem

czy jak Izrael mam cierpieć długie lata
byś litości swą okazał?
i ocalił poranioną owieczkę

Miłości hartuje cierpienie
lecz cierpienie bez miłości jest daremne

daj ramiona w których się skryć mogę
które schowają, utulą
usta które miłości wyszeptują, pocałunkiem uspokoją
serce które pokocha, i uspokoi moje

ja obiecuje być wierna, i posłuszna
lecz przez wzgląd na to co znoszę
wysłuchaj błagania żebraka
Daj Panie miłości
ZAKLINAM, BŁAGAM, PROSZĘ














Madame_Heloiza

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2014-09-05 19:11
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Madame_Heloiza > wiersze >
Maja_H | 2016-06-15 01:37 |
Tutaj trochę forma, ale jest potencjał w wierszu. Np.dlaczego je nie zabierzesz? - pytanie retoryczne. Bardziej rytmicznie do wiersza zamiast tego byłoby stwierdzenie, zabierz je ode mnie itp.
Cairena | 2014-09-06 01:18 |
Piszesz długie wiersze, ja tak nie umiem, brakuje mi słów...*
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się