+ PAW PIF-PAF 666 +
Przemykam ukradkiem na górę kościoła,
gdzie organista psalmy gra,
podrzynam mu gardło Nożem Szatana
i leci na wiernych w dół krwawy paw.
Zbiegając po schodach wyciągam pistola -
stary diabelski Colt forty-five.
Zatapiam kule w obłudnych katolach
i kończę wiersz robiąc krwawe 'PIF-PAF'.
Ponury_Nekromanta
|