Dysmorfofobia
Choć no tutaj, spojrzyj w lustro,
jakież ty masz tłuste dupsko.
Jesteś gruba, wciąż puszysta,
chociaż chuda żeś jak glista.
Ledwo chodzisz, bo nic nie jesz,
coraz rzadziej też się śmiejesz
i już ostrą masz anemię,
może nawet już leukemię.
Nie dość, że masz anoreksję
to żeś chora na depresję,
ale to dysmorfofobia
a to czysta psychologia.
Jakże dobrze się podziało,
że już kocham swoje ciało.
A to dzięki psycholożce,
co pomogła mi-nieboszczce.
FEMALE_CENOBITE
|