Dysmorfofobia

Choć no tu­taj, spoj­rzyj w lustro,
ja­kież ty masz tłus­te dupsko.
Jes­teś gru­ba, wciąż puszysta,
cho­ciaż chu­da żeś jak glista.

Led­wo chodzisz, bo nic nie jesz,
co­raz rzadziej też się śmiejesz
i już os­trą masz anemię,
może na­wet już leukemię.

Nie dość, że masz anoreksję
to żeś cho­ra na depresję,
ale to dysmorfofobia
a to czys­ta psychologia.

Jakże dob­rze się podziało,
że już kocham swo­je ciało.
A to dzięki psycholożce,
co po­mogła mi-nieboszczce.


FEMALE_CENOBITE

Średnia ocena: 3
Kategoria: Życie Data dodania 2014-10-08 09:33
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < FEMALE_CENOBITE > < wiersze >
Ziela | 2014-10-08 09:57 |
Kiepski, nie wywiera wrażenia, dosłowny… 3
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się