nie pytaj dlaczego



ledwo tknąłeś palcem pajęczyny
spójrz
jaka ona słaba i wilgotna
czujesz się osaczony
a niewiele twej winy
nie bój się
podejdź do okna

umierasz ze strachu że mogę pomóc
zobacz
za tą nicią jest moja dłoń
chcesz lęk wykrzyczeć
nie mówiąc nic nikomu
uważasz że pomoc to ostra broń

zatrzymaj się

pozwól się kochać
nie tańcz w rytmie marsza żałobnego
żeby mrok rozjaśnić światła tylko trochę
wystarczy się nie bronić
i nie pytać dlaczego







szybcia

Średnia ocena: 8
Kategoria: Życie Data dodania 2014-10-21 16:48
Komentarz autora: ...tym ,którzy sie pogubili i nie pozwalają sobie pomóc....
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < szybcia > < wiersze >
p_s | 2014-10-21 21:50 |
wystarczy...
kazap57 | 2014-10-21 20:23 |
skoro tak mówisz nie pytam sie - zatrzymujesz swoim wierszem na dłużej szacun - pozdrawiam
anias | 2014-10-21 17:09 |
o tak...pozwól się kochać, nie pytaj o nic...zaufaj szepcze nadzieja..piękne przesłanie w Twoim wierszu i jakże prawdziwe. :)************
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się