Przybłęda

Jestem psem przybłędą,
co samotnie się błąka.
Rzuć mu tylko kość a będzie
miał dość do szczęścia powodów.

Pogłaskaj go
a będzie merdał ogonem
z nadzieją, że go przygarniesz
a potem zostaw go samego,
smutnego i załamanego.

Ktoś powiedział mi,
że zwierzęta nie mają duszy,
bo jego nigdy nie wzruszy
psia krzywda i psie łzy,
które strumieniami płyną.

Jak ten pies przybłęda,
tak bardzo Cię kocham cudowna dziewczyno.


Ponury_Nekromanta

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2014-10-27 19:14
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Ponury_Nekromanta > wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się