Płatki róż opadły na stół niczym łzy
Piękny bukiet czerwonych róż
Który dałeś mi bez okazji
Wyrażał więcej niż miliony słów
Póki było dobrze pąki żyły
Rozwijały się i wodę piły
Kiedy zraniłeś moje serce
Razem ze mną się złączyły
Płatki róż opadły na stół
Niczym łzy
Których sprawcą byłeś Ty
Lizelotta
|