Poszukiwania
W świetle słońca
jesteś tylko refleksem
którego ścigam bez końca
za dnia nieuchwytna
niczym złoty promień
który bezskutecznie gonię
widzę twoją postać
wiem że jesteś obok
ale do ciebie nie mogę się dostać
bo umykasz wciąż
zostawiasz mnie
z pustym sercem i rękami
jedyny mój ratunek
jedyny mój ratunek
to spotkać cię we śnie
wkładam najlepszą piżamę
co wieczór wyruszam
na poszukiwań nocną zmianę
przy łóżku dwa ogary
z psami gończymi
przeszukiwać będę głuchej przestrzeni obszary
zasypiam błyskawicznie
żeby ani chwili
nie stracić w poszukiwaniu mojej pani ślicznej
bo umykasz wciąż
zostawiasz mnie
z pustym sercem i rękami
jedyny mój ratunek
jedyny mój ratunek
to spotkać cię we śnie
długie dni puste płyną
z tobą tylko obok
ale uczucia moje nie przeminą
w jedność z tobą się scalić
całą dobę marzę
bo o tobie mogę tylko marzyć
jutro zatem zasnę
snem już nieprzerwanym
i w końcu znajdę twe promienie jasne
wielkaradosc
|