Zboże

strzeż się mnie
okryję czarnym płaszczem twoje zboże
myślałaś że jest źle
a będzie jeszcze gorzej

bądź czujna
nektar ci zepsuje łzą słoną
ten smak nowym ci
twe zmysły z bólu płoną

wytęż wzrok
w mroku skąpie twoje światło
i raz i dwa
szczęście właśnie zgasło

uważaj droga
do tańca zagram ci w moll tonacji
krok w lewo
witaj w krainie rytmu aberracji

witam cię
jestem kimś ale zwą mnie nikt
oto ja
na smyczy szarpie się mój delikt


wielkaradosc

Średnia ocena: 2
Kategoria: Życie Data dodania 2014-10-31 08:04
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < wielkaradosc > wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się