O dzielnym gołabku
Tam za ciemnym lasem
i wysoką górą,
gdzie mieszkają strachy
i gdzie jest ponuro.
Tam gdzie niedaleko
jest do świata końca
brzydka Baba Jaga
ukradła nam słońce.
Wszyscy się martwili,
bo wyjaśnił tata:
gdy nie będzie słońca,
to nie będzie lata.
Namówiły dzieci
mądrego gołąbka,
żeby on poleciał
na ratunek słonka.
Podróż była trudna,
straszna i daleka
ale on wyruszył,
na nic nie narzekał.
Słonko po przybyciu
wypuścił z aresztu
a złą Babę Jagę
bardzo brzydko zbeształ.
Dzieci są mu teraz
bardzo wdzięczne za to,
że wyzwolił słonko
i ocalił lato.
W nagrodę kupiły
cały worek z grochem
i teraz mu dają
codziennie po trochę.
roman
|