nie, nie chcę...

Nie, nie chcę jeszcze otwierać oczu
pod rzęsami zatrzymam obraz twój,
wciąż czuję zapach twoich włosów.
Ocalę przed świtem ten kawałek snu.

Szeptać będę jak najczulej
najpiękniejsze z miłosnych słów. 
Ogrzeję ciało swym oddechem, 
choć za oknem zimna jesień już.

Nie, niech jeszcze świt nie przychodzi,
gdy pod cieplutką kołdrą o tobie śnię.
Jesteś obok na wyciągnięcie dłoni,
znowu mogę w twe ciało wtulić się.

Sen otarł łzy, rany serca ukoił
magicznym czarem marzeń wymazał je.
Nie, nie chcę wracać do tego co boli. 
Wolę zostać w najcudniejszym śnie... 


anias

Średnia ocena: 8
Kategoria: Inne Data dodania 2014-11-06 20:57
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < anias > wiersze >
lipiec | 2014-11-07 00:11 |
więc śpij i śnij jak najdłużej śliczny wiersz
Cairena | 2014-11-06 22:52 |
Och jaki piękny sen, warto śnić...*
AngelEole | 2014-11-06 22:21 |
Oj tak...
p_s | 2014-11-06 21:57 |
...i niech trwa (najlepiej na jawie)...
szarotka | 2014-11-06 21:02 |
Świat iluzji...a furtka do ogrodu otwarta, Alicja szuka królika...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się