Duszek



Dokąd tak śmigasz dzisiaj nieposłuszny duszku?
Nie wystarcza ci jadła, które masz w garnuszku?
Koziołkujesz w zaroślach i ... znikasz w zaświatach.
Czy porwała Cię chmura? Na dywanie latasz?

Pani rozłożyła ci kocyk i poduszkę.
I w pokornym ukłonie gligla cię za uszkiem.
A ty, słodko zerkając w oczy swojej damy,
odpowiadasz ogonkiem:''dziś się postaramy''.

Ale za oknem chór porannych ptaków wzywa,
więc prężne, lśniące ciało wzbiera jak cięciwa.
Swobodny duch zostawia w domu starą panią,
niepomny wygód, smutku rozstań - które ranią.



Czorcik

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2014-11-08 19:32
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Czorcik > wiersze >
roman | 2014-11-10 12:29 |
Zgadzam się z AngelEole - bardzo fajny.
p_s | 2014-11-08 21:34 |
zgrabnie zestawione słowa :-)
AngelEole | 2014-11-08 20:44 |
Fajny, fajny;)))
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się