Nie mam wyjścia

Każdy chce miłości, kogoś do kochania,
również wzajemności, żeby był kochany.
Czy w naszej ojczyźnie są tego przesłanki,
czy jest miłość matki, czy grzesznej kochanki?

Czemu w naszym kraju wciąż rodzą się swary,
kiedy się nareszcie z sobą dogadamy?
Kiedy zasypiemy dzielące nas rowy
a naród się zbudzi już jednością zdrowy?

Może kiedy zniknie wreszcie władzy żądza
i kiedy osłabnie miłość do pieniądza?
Choć jesteś nieczuła, czasem jak macocha
ale nie mam innej- to taką cię kocham.

Pozostanę wiernym, nigdy cię nie rzucę.
Chociaż ty mnie wcale nie otaczasz troską
czuję się jak w domu i zawsze tu wrócę,
bo już bym nie umiał żyć bez ciebie Polsko.


roman

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2014-11-10 10:02
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < roman > < wiersze >
szybcia | 2014-11-10 20:45 |
:) i ja zapuściłam korzenie w naszej wspólnej Polsce i swojej maleńkiej ojczyźnie....takiego drzewa jak ja nie da się przesadzić :)****super wiersz
Conte | 2014-11-10 17:21 |
i to się tylko liczy ... pięknie
lipiec | 2014-11-10 15:54 |
Mentalność ludzi się nie zmieni, wiersz super.
skala | 2014-11-10 14:19 |
Polska , masz rację Romanie jest niczym kochanka która w swej zalotności często daje nam ból lecz żyć bez tej miłości niesposób
anias | 2014-11-10 11:10 |
tak... ta Ziemia jest sercu najdroższa...:)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się