…Rozpacz…
Klęcze na betonie, obcieram kolana,
Z nich spływa mi krew nieokiełznana,
W sercu Ból, smutek gości, jak na ustach Anioła,
Moja dusza przed nią uciec nie zdoła,
Pada deszcz a ja klęczne, niczym klecha,
A ja klęcze jak pobity bokser,
Deszcz , Kropelka po kropelce Tworzy Ścianę
Lustro Deszczu, Kryształu soli --- Leszczu !!
Widze w nim siebie, zapchlonego sługę miłości,
Ja nie chce krzyczeć, nie chce cierpieć,
Zaciskam pięści jak lew walczy o pożywienie,
Tak z mego serca z duszy mej niemy krzyk,
Mocny tak, Ze serce w ryk,
Pęka Beton, Pęka ściana,
Moja miłość łzami zalana,
chłopiec o niebieskich włosach
|