...wspomnienia...
w ciszy samotnie siedząc
lub przy spokojnej muzyce
gdy wiatr i słota za oknem
wspominam
herbatę z cytryną pijąc
dłonie grzejąc o kubek
gapiąc się w nicość przed sobą
z zachwytem
jak dobrze było nam razem
jak bardzo tęsknię za tobą
pomimo, że trwało to krótko
wytrzymam
i to, że mnie wtedy zraniłeś
zniknąłeś jak powiew wietrzyka
pamiętać chcę, co nas łączyło
rozumiem
bo tyle mi dałeś dobrego
uczuciem leczyłeś mą duszę
przez chwilę w niebie twym byłam
jak uczeń
chłonęłam słowa miłości
do serca chowałam głęboko
a kiedy mogliśmy być razem
zniknąłeś…
KatNa
|