...roczna przeprawa...
dżdży, za oknem słota
jesień dojrzała panuje
kolory powoli już gubi
zbyt często nastrój nam psuje
ptaki już odleciały
za słońcem tęskni tak wielu
ponure i nagie drzewa
niedługo już mój przyjacielu
po smutnej, długiej jesieni
bieli na świecie przybędzie
rozjaśni nam otoczenie
weselej zrobi się wszędzie
następnie spodziewaj się wiosny
gdy budzi się wszystko do życia
ubarwi się świat dookoła
stworzenia wyjdą z ukrycia
gdy zboże już złote na polu
gdzie tylko się spojrzysz zielono
to lato wreszcie wróciło
i to sobie zawsze chwalono
KatNa
|