Idzie zima
Idzie zima, jest już blisko.
Czuć jej nocą chłodny dech.
Wiatr się w drzewach często ciska,
rwie ostatnie liście z drzew.
Czasem spadnie gwiazdka śniegu
lecz to tylko zimy zwiad.
Jeszcze deszczem płaczą wierzby
i niekiedy spadnie grad.
Księżyc ma to wszystko w nosie,
choć ma już sędziwy wiek.
Wdział na głowę baranicę,
może zacznie padać śnieg.
Czasem słychać szum za oknem
wiatr nie daje wtedy spać.
Dobrze, że jest obok żona,
może lek nasenny dać.
Albo wspólnie pomarzymy,
przyśpieszymy zdarzeń bieg
i bałwanka ulepimy,
bo wyśnimy sobie śnieg.
roman
|