Ballada o duchu Błazna

Mrok nieprzebyty skrywa się za mgłą
w ponurym milczeniu wytrwały,
wśród cichych krużganków wiatrem szarpany
przemyka się duch zuchwały.

Błaźnie szalony, istoto piekieł,
przeklęło niebo dzień twych narodzin.
Pokuta twoja w murach z kamienia
trwać będzie po kres godzin!

Snuje się trefniś, w okna zagląda,
w nocnych ciemnościach dreszczem przeszywa
jego obecność, choć niewidoczna,
ze wszystkich miar jest prawdziwa.

Błąka się duch po zimnym podworcu,
przenika kamień chropawy,
gnany psim wyciem pod okiem gwiazd,
kryje się w cień szarawy.

Zhańbił za życia niewiastę cną,
małżonkę pana swojego.
Srogo ukarał pan zbrodnię tą -
śmierć pochwyciła złego.

Biada, ach, biada po wsze czasy
pokuta twa będzie trwała.
Ulżyć w cierpieniu mogłaby
dziewka, co by pokochała.

Strzeżcie mężowie swoich żon,
bo, by się zły los odwrócił,
błazen wytrwale szuka
tej, co spokój mu przywróci.






Wszelkie prawa zastrzeżone. Rozpowszechnianie i kopiowanie całości lub części niniejszej publikacji, oraz wprowadzanie jakichkolwiek zmian jest zabronione bez pisemnej zgody autora. Zabrania się jej publicznego udostępniania w Internecie w myśl praw autorskich zawartych w
Dz.U. 2006 nr 90 poz. 631.


rudaraija

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2014-11-22 12:06
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < rudaraija > < wiersze >
rudaraija | 2024-02-03 20:14 |
ula71, możesz myśleć co chcesz, nikt nie zabroni, jednak ja już wielokrotnie spotkałam swoje wiersze w internecie bez podania autora ani źródła, więc sobie będę ten, logiczny i zbędny dopisek wstawiać, bo w logikę i uczciwość ludzi od dawna już nie wierzę.
ula71 | 2014-11-22 17:07 |
Ten dopisek jest zbędny, to chyba logiczne, że nie należy kopiować cudzych utworów ;) Myślę, że pierwszy raz wrzucasz coś do sieci ;)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się