Historyjka imprezowicza
Paczka znajomych wyjechała na wymarzone wakacje daleko od domu gdzie wszyscy z nich byli anonimowi i mogli robić co tylko im się wymarzy. Podobno wszyscy mają w dupie, to jak patrzy na nas otoczenie, ale chyba jednak jEst coś na rzeczy.
Po zakrapianej imprezie wrócili do jednego z domków szeregowych, który wynajęli zaraz przy plaży i poszli spać. Tylko jeden z kompanów wciągnął resztę proszku ze stołu w salonie i wyszedł na ogródek zapalić papierosa. Był ranek, a po ogrodzie biegał śliczny biały królik. Nie dowierzając imprezowicz wbiegł do domku i zaczął budzić wszystkich, by zobaczyli to niewinne zwierzątko. Gdy wszyscy wyszli na ogródek zwierzaczka już nie było. Dzień późnej ekipa spakowała się i pojechała na lotnisko, by wrócić samolotem do domu….
Co do królika, okazało się, że sąsiad z domku obok swojego pupilka nie upilnował i króliczek rankiem wybiegł z domu właściciela i przez otwarte furtki wkradł się na ogródek imprezowiczów. Gdy imprezowicz poszedł budzić kompanów właściciel królika wszedł do ogrodu, złapał białego skoczka i zabrał go do domu….
misiekcgl
|