SEN SYRYJSKIEGO DZIECKA...
Zapłonęły stosy czerwonych róż
Słodki zapach z dymem uleciał
W niewinne serce wbity nóż
Choć podobno nikt tego nie chciał
Choć prawie już żar zadeptany
Czerwień w popiół zamieniona
Uśmiech z twarzy matki zerwany
Dziecięca dusza we łzach kona
Może następni mali zołnierze
Eldorado swoje gdzieś odnajdą
w opiekę wzięte przez morze
gdzie dorosli z bronią nie wejdą...
maya7616
|