Nie liczę już kropel
Mów do mnie
gdy
tonę w bezlitosnej otchłani
za rogiem rozdeptane nadzieje
na skórze warstwa kurzu
mów bo
tocząc myśli
nie mam już siły na wymianę fraz
nawet cisza skrzypi pod palcami
mów bo czas
niewiele ma do powiedzenia
nie liczę kropel
''tylko schody do nieba
pierwszy stopień najwyższy potem coraz lżej''
może uda się dotrwać do świtu
zarumienionaiwona
|