Przyjacielu Mój...
Mój przyjacielu najdroższy gdzieś Jest?
Moje oczy już wszystkie łzy wypłakały.
Twój głos szczery z oddali dobiega.
Odbija się echem we wnętrzu mej już pustej duszy!
żar, który płonął przygasa .
A Ciemność coraz bardziej mnie otula swymi zimnymi objęciami.
Ja drżę na tym Uczuciowym Pustkowiu.
Wyglądam Ciebie Niczym Ukochana stojąca na skalistym brzegu morza.
Wyczekująca powrotu swego Ukochanego.
Ciebie wciąż nie ma! Czy kiedyś Powrócisz?
Czy Pocieszysz mą strapioną duszę?
Czy Rozdmuchasz na nowo żar? By Ciemność odeszła.
Czy znów poczuję to ciepło.
A Twe słowa na nowo zamieszkają w mej Duszy?
Mój Przyjacielu Najdroższy Gdzieś Ty....?
Tristan350
|