Cisza

bezczelnie wtajemniczona krępuje
martwe pokłosie wdziera się pod skórę

brutalnie szuka zaczepki oblega mnie
szelest ciała jak w pantomimie

kiedyś dałabym się pokroić za ten bezgłos
teraz
połykam ją
z nadzieją że obejdzie się bez zgagi


zarumienionaiwona

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2014-12-09 22:17
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < zarumienionaiwona > wiersze >
codzienna | 2014-12-10 13:28 |
zamyśliłam się...cisza...
p_s | 2014-12-10 09:39 |
hmm...inne spojrzenie na ciszę, zaintrygowałaś
Conte | 2014-12-09 22:20 |
Dociera do najczulszych zakamarków...piękne
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się