Przeżyć wszystko, to czasem nic nie doświadczyć

Nićmi ukłuć,
słowem iglasty.
Spleść strumienie
jak rękawy u swetra.

Otulić prawdę,
kłąb, czy kłębuszek
najchłodniej wypowiadany.

Opary i upiory,
alabaster zamiast bielma.
Fiolety i ugry ziemiste.
Źrenice.

Mglista pajęczyna
łapie rosę.
Dźwięki deszczu
symfonicznie opadające.
Radioaktywne.

Na cmentarzach zmarli,
w grobach pustka.
Usta w trumnie
i słowa na poduszkach.

Tanieć śmierci,
wir postradanych.
Pełnia zmysłów na scenie.
Akt bóstwa,
chłonny płomień na wietrze.


J_T

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2014-12-13 20:22
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < J_T < wiersze >
J_T | 2014-12-13 22:17 |
Niestety.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się