W życiu (nie) obecni





Wczoraj wiatr skrzyżował ich spojrzenia
W pełnym słońcu złoto włosów lśniło
Tak znienacka całkiem od niechcenia
Tchnieniem złączył sylaby dwóch imion

Walc wirował chwilę między nimi
Wróżąc to, co było nieuchronne
Trzask pękniętej pod stopą buczyny
Tłumił kakofonię słowa zapomnij


Nieobecni nie usłyszą prawdy
Jeśli ich brak niczego nie zmieni
Nie ma pustki ani tęsknot żadnych
Jak więc obecność można docenić


szybcia

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2014-12-18 17:28
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < szybcia > < wiersze >
Cairena | 2014-12-19 01:16 |
Czułam każde słowo Twojego wiersza...* pozdrawiam.
p_s | 2014-12-18 22:32 |
ech...poruszasz trudny temat...
anias | 2014-12-18 18:52 |
a jednak pamięć nie pozwala zapomnieć i wciąż są nieobecni obecnymi w naszym życiu... nawet przy wigilijnym stole oczami wyobraźni widzimy ich na pustych miejscach...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się