powrót do Edenu
Zapatrzyłem się na świat
Zasłuchałem w ciszę nocy
Zatrzymałem czas
Ominąłem gwiazdy
Zakopałem księżyc
Stworzyłem czarną dziurę
Wsunąłem tam rękę
Zbadałem jej czeluście
Wszedłem w czasoprzestrzeń
Zamykając oczy
Zatrzasnąłem wrota słońca
Świtowi krzyknąłem pas
Zebrałem łzy rosy
Ziemia drżała z oburzenia
Położyłem na niej dłoń
Zrozumiała …
Westchnęła ….
Dosiadłem Lucyfera
Wkradłem się w oko cyklonu
By poniósł mnie tam
Gdzie początku linia
Wspiąłem się po niej
Dotknąłem własnego wnętrza
Umarłem
By narodzić się na nowo …..
Matador
|