w snach
nim mrok odejdzie
bladą poświatą świtu
napiętnuj mnie swych ust
palącym śladem
wzburzając krew płynącą w żyłach
pożądania impulsem
serce pobudź spokojne
pokaż jak umiera gwiazda
wybuchem kolorów supernowej
nim świt mnie zbudzi
chłodem pustego łóżka
Adamo70
|