* A Poem For Casper *

Czarna otchłań
bordowym kapturem otoczona
a w niej, tam w środku
przyjazny duszek się chowa.

To by się zgadzało,
bo Kacper ma na imię...

Poznałem go dwa dni temu,
jakby nie było... w zimie.

Nowa wirtualna znajomość
i znam go narazie znikomo.
Niewiele więcej niż to, że się nawrócił
narazie mi wiadomo.

W swych wierszach pragnie śmierci,
lecz wiem, że tak nie jest naprawdę.

Wiem, że nie myślisz o niej poważnie
bo wczoraj w ciągu dwudziestu minut
cztery razy napisałeś
o Bogu, Jezusie i Maryi, Kacprze.

* Dla Kacpra R. *


Ponury_Nekromanta

Średnia ocena: 10
Kategoria: Przyjaźń Data dodania 2015-01-29 07:32
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Ponury_Nekromanta > wiersze >
Ziela | 2015-01-29 09:17 |
Lekki i ciepły 5
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się