Zero odwrócone
O tam…w dali, są jednorożce
Każdy potrafi je dostrzec
Ratują nas przed nami samymi
Nocą noc pod powiekami
Pstryknę palcami i odlecę jak ptak
Lubimy kłamać śniąc
Wyszeptał mi dziś miasta dźwięk
Że świat zmęczył się
Uzależnieniem od ludzi
Kto to po nas powtórzy?
Nie chcę umierać
Chcę dosiąść jednorożca
Co noc chowam jego róg pod poduszkę…
Klinga
|