czy zdążę

tylko grymas na twarzy zdradza
mówisz o swoich odwiedzinach latem
woskowa cera dzielnie kryje ból
jeszcze jeden dzień podarowany

patrzę prosto w twoje oczy tato
pełne miłości chęci życia walczysz
widzę bezradna jak gaśniesz
tak cichutko bez słowa skargi

godziny odmierzane kroplówkami
mówisz nie bój się jeszcze przyjadę
a ona czai się już za drzwiami
niepostrzeżenie przekroczy próg

i tylko nieme pytanie w oczach
jak skarga nigdy niewypowiedziana
nie znamy przecież dnia godziny
my kowale swojego losu


anias

Autor zablokował możliwość oceniania. Kategoria: Inne Data dodania 2015-02-11 11:21
Komentarz autora: wspomnienie o moim tacie
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < anias > < wiersze >
roman | 2015-02-11 17:06 |
wzruszyłaś...
Cairena | 2015-02-11 13:09 |
...oczy pełne miłości tato...najpiękniejsze co może być. A wspomnienie bolesne, bo człowiek widzi cierpienie, a nic nie może zrobic...*
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się