Wystraszony


Swoją uległością
i nerwowym szeptaniem
od razu wprowadził mnie
w zakłopotanie.

Powiedział:
- ''Słuchaj, musisz wiedzieć, że
zachodzą w nas najczęściej
negatywne zmiany,
jakich jeszcze nie widzisz
a które inni już w tobie dostrzegają.''

I kiedy aby podać przykład
do mnie się zbliżył i próbował oprzeć,
jak pewnie opierał o wszystko co spotkał,
strącił na podłogę kalendarzyk i lampkę.

To nic, mówi, bo wczoraj
urwał i rozbił się gipsowy kruk
co stał na poręczy balkonu
spadając z siódmego piętra na chodnik
i bardzo chciałby wierzyć w przypadki.


No ale czy ja nie mógłbym mu pomóc,

poskładać ptaka znowu.


Autor zablokował możliwość oceniania. Kategoria: Inne Data dodania 2015-02-11 14:39
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się