.

Tak dawno nie bazgrałam
i tego ołówka w dłoni dawno nie było,
przed czujnym uczuć spojrzeniem się chowałam,
w bólu i ciszy tak desperacko się żyło.

Ukryłam się wśród chaotycznych myśli,
dusza wyła pośród anarchii mroku.
Spojrzenie unikało lustrzanej nienawiści,
kąśliwa pamięć przypominała krok po kroku..

Czas powrócić do świata żywych,
pożegnać marionetek lochy,
odnaleźć się na nowo wśród dusz prawdziwych,
rozrzucić na wietrze uciążliwe prochy..


InvisibleGirl

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2015-02-13 23:44
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < InvisibleGirl > < wiersze >
codzienna | 2015-02-14 19:33 |
Los sznurki pociąga, rodzi się życie w marionetce...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się