Rozmowa o szczycie
- Popatrz w górę
Widzisz?
- Co?
- Ten szczyt.
- Tak
-Dawno nie byłam.
Warto by tam powrócić.
Nie widać go, całego
zasłaniają chmury.
Kiedyś tam byłam
wszystko jest wyjÄ…tkowe.
Jak gdyby dosięgało bram nieba.
Mimo groźnych dróg.
Widzisz tÄ™ drogÄ™ prowadzÄ…cÄ…
na szczyt?
- Tak. Czy to droga do szczęścia?
- Nie.
To ona jest szczęściem.
- Jak to? Przecież jest stroma
i niebezpieczna!
-Kochałaś kiedyś?
-Nie.
- Pokochaj – zrozumiesz.
Wierzbina
|