Za późno
To była piękna noc
Widać było miłości moc
Ona w białej sukience
On ją całuje w podzience
Oboje młodzi i zakochani
Na zawsze chcą być sobie oddani
Tańczą na środku sali
PrzytulajÄ… siÄ™ jakby siÄ™ czegoÅ› bali
Następnie ktoś inny prosi ją do tańca
Nidy nie zapomnÄ… tego walca
Spojrzeli sobie głęboko w oczy
Lecz w oddali pan młody kroczy
Gość pośpiesznie ucałował jej dłoń
Ona zapamiętała jego perfum woń
Niby nic nie znaczÄ…ce momenty
A uczyniły w ich głowach zamęty
Nic już nie było takie same
Mieli w sercu dziwnÄ… ranÄ™
Czemu nie spotkali się wcześniej?
Czy los uznał, że tak będzie śmieszniej?
KaRcIa
|