Z więzienia do więzienia

Spadły kajdany
Zagoiły się rany
Opuszczasz te mury
Wyraźniejsze widzisz kontury
Ale gdzie się udasz?
Czujesz się jak Judasz
Nie masz nikogo
Ludzie Ci nie pomogą
Boją się kryminalisty
Dla nich stajesz się mglisty
Nie widzą człowieka
Liczy się kartoteka
Nie wierzą w resocjalizację
Czujesz rezygnację
Ale musisz zacząć od nowa
Nie patrząc na cudze słowa


KaRcIa

Średnia ocena: - Kategoria: Życie Data dodania 2015-03-09 11:28
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < KaRcIa > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się