„Oczy”
Twe oczy były
tak jak lazur nieba.
Wiosną mi były,
niczym chabrów bukiet,
zebranych z łąk zwiedzanych razem.
Latem Twe oczy, Tato,
przypominały dzień jasny,
i motyli ogrom.
Jesienią pociemniały nie raz,
choć były ciepłe niczym
promyk słońca...
Zimą oj Tato,
oczy twe mi były,
niczym blask śniegu,
i płomień świec, na świerku.
Takie twe oczy były dla mnie,
bo już Cię nie ma pośród żywych.
(Mojemu Tacie)
Ewawlkp
|