Samotność.
***
Samotność.
Nienaruszona
fałszywym wdziękiem
sztucznej gwiazdy.
Na papierowym granacie nocy
rodzi kamyki niezdarne
- łzy ołowiane -
niekochane dzieci.
Rzuca soplami złości,
pali odrzuconym żarem nadziei
- beznadziejności.
Jest to samotność biedna,
na miłość głucha,
krzepnąca rzeka brudu,
pustka nieznośna,
bo nie do tulona ramionami
ciepłego i powyciąganego swetra babci radości.
Ewawlkp
|