Było to mniej więcej tak...
Kiedy Bóg był jeszcze sam
To ułożył skrzętny plan
Zaplanował cały świat
Było to mniej więcej tak.
Stworzył niebo wraz z gwiazdami
Potem ziemię z roślinami
I po parze zwierząt dał
Wszystko co najlepsze miał.
A że piękny był i mądry
Stworzył też gatunek godny
Swego piękna i mądrości
Na wzór swej doskonałości.
I mężczyzną nazwał go
W raju umieszczając bo
Wśród gatunków które dał
Role mędrcy spełniać miał.
Bóg się jednak zorientował
Że plan Jego zaszwankował
Człowiek ów samotnie spał
Więc mu Bóg kobietę dał.
By go w smutku pocieszała
I skarpety w misce prała
By przez życie miał z kim iść
By wiedziała że to dziś
Złożyć mu życzenia trza
Bo swój dzień mężczyzna ma.
fraszka
|