Jak księżyc

Patrzysz na ulicę
I widzisz znieczulicę
To ktoś coś ukradnie
To ktoś z wysoka spadnie
To ktoś kogoś uderza
To ktoś samochodami się zderza

Ludzie krzywdzą się nawzajem
Jest piekłem co miało być rajem
Nikt nie dostrzega człowieka
Każdy na coś czeka
I odwraca tylko wzrok
Gdy ktoś zrobi ku niemu krok

A Ty nie możesz nic zrobić
Możesz tylko za ludźmi chodzić
Bo oni Cię nie zauważają
Przecież sami świetnie sobie radę dają
Nie chcą Twojej pomocy
Ty jesteś jak księżyc w nocy
Z daleka spoglądasz na Ziemię
I tylko patrzysz na to cierpienie


KaRcIa

Średnia ocena: - Kategoria: Życie Data dodania 2015-03-10 19:56
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < KaRcIa > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się